Mount Bromo cud natury numer 5

Mount Bromo

Gdy mowa o kolejnym 5 cudzie natury z listy Lonely Planet muszę rzecz uściślić. Nie mówimy tutaj tylko o samym wulkanie Bromo, ale o całej jego okolicy, czyli kalderze wulkanu Tengger, wewnątrz której Bromo się znajduje. Magia tego miejsca polega na tym, że człowiek czuje się jakby wylądował na obcej planecie w innym czasie, a to za sprawa tego, że jak wzrokiem sięgnąć wszystko pokryte jest szarym wulkanicznym piaskiem. Dodatkową atrakcją jest to, że poza Bromo w Tenggerze widoczne są szczyty jeszcze dwóch innych wulkanów Batoku i Kursi. O wschodzie słońca z punktu widokowego, ogląda się niesamowity spektakl, jakim jest muskające słońce wszystkie trzy szczyty (dreszcze gwarantowane!). Mount Bromo jest najpopularniejszy ze względu na widoczną aktywność wulkaniczną w postaci kłębów dymu, wynurzających się z jego wnętrza. Po wschodzie słońca, następnym punktem programu jest własnie zobaczenie z bliska jego krateru.
Robi wrażenie?