Przyjeżdżając do Indonezji, czy innego kraju Azji południowo-wschodniej na wakacje, musimy oswoić się z myślą, że w naszym hotelu, czy bungalowie możemy napotkać sympatycznie skrzeczącego gekona. Jest to gatunek jaszczurki z rodziny gekonowatych, którego spotykamy szczególnie wieczorem, czy nocą przyczepionego do naszej ściany lub sufitu. Toke (nazywany tak przez Indonezyjczyków) ma dużą głowę, oczy pozbawione ruchomych powiek (nawilża je za pomocą języka), długi ogon, a jego ciało pokrywają czerwone plamkami. Jest to mieszkaniec (i to proszony), każdego azjatyckiego domu. Dlaczego warto go mieć pod dachem? Ponieważ ta mała jaszczurka uwielbia jeść pająki, komary i wszelakie owady.
Dzięki nim dom jest wolny, od każdego niechcianego robactwa, a Indonezyjczycy wierzą, że przynosi on także szczęście. Gekony są bardzo szybkie i zwinne, dlatego też trudno je złapać. Flipowi raz się powiodło, ale biedak ze zdenerwowania cały zmienił swój kolor. Gdy się uspokoił pięknie pozował do zdjęć. Okazuje się, że Toke potrafią zmienić swoją barwę w zależności od nastroju. Ostatnim co musicie o nich wiedzieć to skąd pochodzi ich nazwa, myślę że każdy z was to odkryje wieczorem kiedy zacznie melodyjnie skrzeczeć pod waszym dachem. Toke Toke...