W takie życie mógłbym się wtopić, całkowicie rozpuścić w tej scenerii i już nigdy nie patrzeć w przeszłość. Zaginąć tu bezpowrotnie i cieszyć się dniem dzisiejszym, to było by piękne. Jak to osiągnąć? Rozmyślam, i rozmyślam. Jak by tu założyć taki mały resorcik, czyste drewniane bungalowy przy samej wodzie, małą restauracyjkę. Tak nie wiele trzeba…
Czytaj więcej...
About: Filip
Recent Posts by Filip
Życie po śmierci
Nie pamiętam momentu własnej śmierci. Nie kojarzę żadnego bólu, ani oślepiającego światła, jak to zwykło się mówić. Nie wiem co się stało ale jednak tu jestem. Jestem w raju. Każdy w jakiś sposób idealizuję sobie wizje tego miejsca, gdzie mamy zaznać wiecznego odpoczynku. To co ujrzałem tutaj przerosło moje sny. Wyspa Perhentian Kecil, dostępna tylko…
Czytaj więcej...
Bezsenność – Jet lag
Moje powieki w końcu opadają, jest 4 nad ranem. Śnie przybywaj! Lekki wiaterek naszego pseudo klimatyzatora całkiem przyjaźnie mruczy. Sen jest potrzebny, bardzo potrzebny. Czuje jak moje neurony błagają o chwilę wytchnienia. Wiatrak nagle milknie. O nie! Znowu żar rozpuszcza mnie na piętrowym łóżku, naszego 4os. Pokoiku 2 na 2. Złośliwość rzeczy martwych. Wszyscy w…
Czytaj więcej...
Day 4 – Mister lucky i czyli moja nowa szydercza ksywa
Pobudka była jak zwykle ekspresowa, sen ciągle jest tylko marzeniem. Może cierpię na zjawisko Jet Lag’u albo po prostu kanapa, na której kimałem, była za blisko niezmordowanych rosyjskich „filozofów” pod wpływem THC. Nie ma co narzekać, trafiła się nam okazja wycieczki do parku narodowego Taman Negara to rozsądne w sumie wstać o świcie. Tym samym…
Czytaj więcej...
Recent Comments by Filip
Brak komentarzy przez Filip yet.